Cover awArts 2018: TOP 20-11

Jakie okładki chwytają nas za serce? Na to pytanie internauci udzielili 40.000 odpowiedzi. Wzbogaciliśmy je o głos 34 znanych osobistości ze świata kultury i sztuki. Efektem są dwa zestawienia – najlepszych okładek i najlepszych opraw albumów. Prezentujemy kolejne wyniki pierwszego z nich.

Czy sekret udanej oprawy graficznej został w końcu odkryty? Szukamy przepisu po raz szósty, choć wcale nie po to, by go znaleźć. To zadanie pozostawiamy Wam. Oto druga dziesiątka najlepszych polskich okładek 2018 roku.

Oxford Drama - Songs

20

Drugi album Oxford Drama Songs to efekt reaktywacji duetu Gosi Dryjańskiej i Marcina Mrówki, który po roku od zawieszenia działalności, ku uciesze fanów powrócił z gotową płytą. Może właśnie dlatego ilustracja z okładki przedstawia rzadkie zjawisko tzw. krwawego księżyca, który na moment skrywa się w cieniu naszej planety, by później znów rozbłysnąć na nocnym niebie. Specyficzny i niepodrabialny klimat muzyki Oxfordów Hania Cieślak świetnie oddała tą właśnie chwilą – Songs to idealne tło do zapatrzenia się na światła miasta.

im Daisy Macio Moretti - Chuma Chuma

19

Album Tima Daisy i Macio Morettiego powstawał m. in. w warszawskim Domu Kereta, czyli słynnym najwęższym budynku w okolicy. Trop architektoniczny widać i na okładce – ilustracja jak najbardziej mogłaby się znaleźć na ślepej ścianie PRL-owskiego bloku. Z resztą wystarczy wsiąść w pociąg do Gdyni, żeby przekonać się, że konstruktywistyczne grafiki Pawła Ryżko świetnie sprawdzają się w tej roli.

Teielte - Water Scope EP

18

Malarka Aleksandra Hońko jako dziecko niemal utopiła się w jeziorze. Po tym przeżyciu na wiele lat trzymała się od wody z daleka. Gdy w końcu przełamała się, by ponownie spróbować pływania, pojawiła się w niej fascynacja taflą wody, tym jak odbija się w niej światło, załamują kolory. Tę fascynację przekłada na swoje obrazy. Jeden z pierwszych z cyklu znalazł się na okładce płyty Water Scope.

Buslav - Liczę do 10

17

Aleje Jerozolimskie niczemu już się nie dziwią, przyzwyczaiły się do ekstrawagancji. Nie robi na nich wrażenia prawie pełnoletnia już palma, nie ustaje ruch na widok astronauty przygotowującego się do wylotu. Pomimo, że w samym numerze odliczanie jest prostą wyliczanką, Paweł Wyląg z Buslavem postanowili nawiązać do odliczania przed podróżą statkiem kosmicznym i do poszukiwania samego siebie. Meshowe mgławice mają jednocześnie nawiązywać do świata cyfrowego i kosmicznego.

16

Lao Che na swojej płycie bierze na tapet wiele aspektów III (i IV) Rzeczpospolitej. Znalezienie dopasowanej, ale niezgranej ilustracji nie było łatwym zadaniem. Paweł Ryżko zastosował rozwiązania typowe dla sztuki plakatu. W jaskrawej, gryzącej się kolorystyce i prostej formie ujął z tuzin symboli o politycznych konotacjach – Victorię Solidarności, drut kolczasty, polską flagę… Dobra okładka do dźwiękowego podręcznika WOS-u.

15

Mi to debiutancka płyta projektu muzycznego Tęskno. Okładka do niej powstała bardzo organicznie i kolektywnie. Punktem wyjścia były zdjęcia Karoliny Koniecznej, na których fotografka nie tylko sportretowała dziewczyny z Tęskno – Joasię Longić i Hanię Raniszewską – ale także uchwyciła niesamowitą wrażliwość, czułość i bliskość. Temat pociągnął Krzysztof Nowak, autor projektu graficznego, który w ten sposób podsumował doświadczenia dźwiękowe i wizualne. Okładka powstawała przy akompaniamencie licznych rozmów z artystkami, nie tylko na tematy graficzne. Wspólnie dążyli do transparentności, w której zmysły nie przeszkadzają treści, a estetyka formy jak najbliższa jest nagranej muzyce.

WCZASY - ZAWODY

14

Na okładce widzimy członków zespołu w sportowych strojach, którzy choć znajdują się na bieżni, bezradnie leżą na miejscach startowych, jakby świadomie odrzucali udział w jakiejkolwiek rywalizacji. Tytuł płyty to Zawody, ale muzycy nie chcą lub nie mają siły brać w nich udziału. Okładka w pełni oddaje zawartość muzyczną i tekstową płyty, która opowiada m.in. o rezygnacji i zmęczeniu zawodami życiowymi, miłosnymi, zawodowymi i sportowymi. Zdjęcie wykonano na stadionie Olimpia w Poznaniu w lutym przy temperaturze powietrza -15°C i przeszywającym wietrze.

JWPBC - Tłoki

13

Pięć dobrze nasmarowanych tłoków (bez cylindrów – w końcu to rap, a nie Pidżama Porno) robi za typografię najnowszej epki JWP/BC. Jest minimalizm, jest retro i jest skuteczność. Full Metal Jacket nie potrzebuje licznego sztabu asystentów czy sesji za miliony monet, by wejść do czołówki CA.

12

Dare to trzecia studyjna płyta Kampu – o tej liczbie w niebezpośredni sposób informuje trzecie w kolejności lustro, które jako jedyne odbija błękit nieba. W pozostałych zwierciadłach widzimy Tomka, Michała i Radka w otoczeniu wydm nadwiślańskiej piaskarni. Na początku dnia zdjęciowego okazało się, że warszawska pustynia codziennie zmienia swój wygląd i w dniu sesji wybrana sceneria w niczym już nie przypominała tej wybranej kilka dni wcześniej. Do tego, ustawienie luster w równych odstępach i tak, by odbijały bohaterów okładki i sensowne tło za nimi okazało się zajęciem wybitnie karkołomnym. To wszystko w skrajnym upale i głębokim piachu – na szczęście rozbite lustra nie okazały się pechowe i efekt finalny wprawia w osłupienie każdego, kto wcześniej sądził, że okładka jest fotomontażem.
Niemałą robotę wykonał też Bartek Walczuk, a więcej o niej opowiemy przy okazji zestawienia najlepszych opraw Cover awArts 2018.

11

W święta Bożego Narodzenia 2016 roku o trzeciej w nocy pewien mieszkaniec Wielkopolski ruszył na przejażdżkę po plaży Mielna. „Mielno niszczy każdego” i samochodem też nie pogardzi. Kombi BMW serii 5 (bardzo daleki kuzyn Forda Torino) zakopało się w piachu aż po brzuch i dopiero następnego dnia zdołano je wydostać z opresji z użyciem traktora. Okładka płyty Torino to fotorealistyczny obraz Zbioka Czajkowskiego oparty na fotografii z miejsca tego wiekopomnego wydarzenia.

Powiązane artykuły:

  • Rozpoczynamy Cover awArts 2018

    Podczas każdej podróży zbieramy opinie i pomysły, by kolejną trasę zaplanować jeszcze lepiej. Nie obędzie się więc bez zmian. Oczywiście na lepsze!