Cover awArts 2022: TOP 30-21
Odsłaniamy trzecią dziesiątkę dziesiątej edycji Cover awArts. Dziękujemy Wam po dziesięciokroć – nie byłoby to możliwe gdyby nie zainteresowanie i wsparcie, którymi plebiscyt cieszy się przez te lata i gdyby nie 52.769 głosów, które spłynęły na najlepsze projekty tegorocznej edycji. Tradycyjnie mieszamy je pół na pół z werdyktem naszego jury specjalistów.
Zobacz również miejsca 20-11 i miejsca 10-1 konkursu okładek oraz najlepsze oprawy graficzne.
30
To już drugi album niesamowicie energetycznej grupy wrocławskich muzyków. Punktem wyjścia do stworzenia oprawy graficznej była sesja Michała Sierakowskiego inspirowana pohipisowską psychodelą rodem z lat siedemdziesiątych, dlatego też zdjęcia powstały analogowo na kliszy. Jak przyznaje sam autor: „bardzo chciałem, żeby płyta wyglądała jak wygrzebana na targu z pudła z winylami Vondračkovej, Karla Gotta i enerdowskich wydań muzyki country”. Wyzwanie stanowiło umieszczenie wszystkich tych zdjęć na jednym froncie – Szymonowi Paśce udało się to dzięki zamknięciu fotografii w falujących pasach oddzielonych nieregularnymi liniami, co również nawiązuje do wspomnianej już psychodelicznej stylistyki.
![](https://decybeledizajnu.com/wp-content/uploads/2017/12/hans_kulk_waclaw_zimpel_-_breath_of_brahma_sri_crickets.jpg)
29
To taka niepisana tradycja, że wśród projektów wyróżnionych w Cover awArts zawsze pojawia się okładka autorstwa Hanny Cieślak. Nie inaczej jest w tym roku – na 29 miejscu znalazł się front do albumu „Breath of Brahma & Sri Crickets”, którego zawartość jest wynikiem współpracy Wacława Zimpla z holenderskim wirtuozem elektroniki analogowej Hansem Kulkiem. Ta płyta to tak naprawdę dwa około 20-minutowe zapisy poszukiwań istoty dźwięku przez obu panów. Kontemplacyjność i powtarzalność tej muzyki ma swoje odzwierciedlenie w ilustracji, która po obóceniu o 180 stopni, poprzez swą niemożliwą geometrię, zamyka nas w pętli nieskończonej klatki schodowej.
Żółto-niebieska kolorystyka też zapewne nie jest przypadkowa – album został wydany na kasecie i w wersji cyfrowej, ze sprzedaży których zysk zostanie przekazany organizacjom wspierającym Ukrainę.
28
Wydany z okazji 80-tych urodzin Tomasza Stańki album „Wooden Music I” to niepublikowane dotąd nagrania koncertowe Kwintetu z 1972 roku. Buntowniczy, momentami gwałtowny i niespokojny charakter muzyki oddaje krwisto-czerwona typografia, przywodząca na myśl napisy z dawnych filmów gangsterskich. Tajemniczo wyłaniający się z tła przekrój pnia drzewa to odniesienie do składu Kwintetu, który tworzyły, poza trąbką, jedynie instrumenty drewniane. Sam kształt przekroju nie jest przypadkowy i wizualnie nawiązuje do czary trąbki, z której płynie czysty free jazz. Mimo kontrastów i zgoła różnych charakterów, wszystkie elementy dopełniają się tworząc spójną kompozycję, co świetnie odzwierciedla muzykę, która znajduje na krążku.
27
Po pięciu latach niespodziewanej nieobecności związanej z potrzebą zadbania o swoje zdrowie psychiczne, Piotr Zioła wrócił na scenę z albumem przekornie zatytułowanym „Wariat”. Koncepcją szaleństwa bawią się również autorzy oprawy graficznej, Włodi Włodarczyk i Zuza Krajewska. Brak jakiejkolwiek typografii na okładce pozwala wybrzmieć zdjęciu głośniej i zostawia pole do jego interpretacji. Wyrazisty kolor tła, odważna stylizacja Piotrka, poczucie zaburzenia perspektywy i grawitacji przez nienaturalną pozę wokalisty na zdjęciu i wreszcie wąski pas światła, padający na niego w tym zwariowanym środowisku niczym zapowiedź lepszych czasów… Podobnie jak muzyka na najnowszym albumie Piotra Zioły, warstwa wizualna opowiada historię wokalisty w prosty, ale symboliczny i nieco zawoalowany sposób.
![](https://decybeledizajnu.com/wp-content/uploads/2017/12/rss_b0y_1_-_myth0l0gy.jpg)
26
Okładka powstała we współpracy z młodym indonezyjskim rysownikiem z wyspy Jawa. Przypadkowe internetowe spotkanie zaowocowało egzotyczną kooperacją na odległość. Wpisuje się ona w ideę płyty, na której udzielają się goście z różnych stron świata, funkcjonujący w mitologiach odmiennych kultur. Powstała specjalnie na potrzeby tego wydania grafika balansuje między vintage plakatami, a popularną w całym regionie manggą. Potwór zbudowany z mniej lub bardziej widocznych elementów pochodzących z różnych mitologii straszy swym niespodziewanym wtargnięciem „zwykłego” młodego człowieka.
![](https://decybeledizajnu.com/wp-content/uploads/2017/12/dawid_tyszkowski_-_nadal_nie_spie.jpg)
25
Debiutancka EPka Dawida Tyszkowskiego składa się z pełnych emocji tekstów połączonych z gitarowymi aranżacjami, które odpowiadają za melancholijny nastrój całości. Centralna kompozycja okładki kieruje nasz wzrok na twarz siedzącego na podłodze Dawida, ubranego w zlewający się z tłem oldschoolowy dżinsowy zestaw. Całość wieńczy lekka typografia, wyraźnie jednak oznaczająca się na ciemnym tle szmaragdowej ściany.
24
Polscy emo nerdzi, Lochy i Smoki, powrócili z drugim albumem po 8 latach od swojego debiutu w charakterystyczny dla siebie sposób: z przymrużeniem oka narzekając na otaczający świat, nawiązując do kreskówek i memów, melancholijnie wspominając gry komputerowe lat 90tych, krzycząc o problemach codzienności i zawodach miłosnych. Oprawa tego wydawnictwa, ale też wszystkich poprzedzających go singli to dzieło basisty i wokalisty zespołu, Arka Lewkowicza. Okładka jest cyfrowym kolażem, którego podstawą jest wakacyjne zdjęcie członków zespołu z 2015 roku. Jego forma ewoluowała z czasem, aż do przybrania kształtu widocznego na fizycznym wydaniu: członkowie zespołu są na niej – inaczej niż na oryginalnym zdjęciu – umieszczeni w głębokiej, niespokojnej wodzie daleko od brzegu; w tle widać wielkie, zachodzące, pomarańczowe Słońce. Uproszczone, wyraziste barwy elementów fotografii wydają się chałupniczo sklejone taśmą, a typografia zawierająca nazwę bandu i tytuł albumu w prawej górnej części okładki ledwo się na niej mieści. Ta okładka to esencja punkowego DIY i uczuciowej emo melancholii.
![](https://decybeledizajnu.com/wp-content/uploads/2017/12/odpoczno_-_dryf.jpg)
23
Kilka lat po świetnie przyjętym debiucie Odpoczno powróciło z nowym albumem rozwijającym artystyczną koncepcję zespołu. Tradycyjna muzyka regionu opoczyńskiego łączy się tu z popem i elektroniką, tworząc nowy, niewpisujący się w żadne kategorie gatunek, w centrum którego pozostaje jednak melodia ludowa. Okładka albumu to obraz akrylowy Bartłomieja Flisa, malarza pochodzącego spod Lublina, a aktualnie związanego z Akademią Sztuk Pięknych w Łodzi. Flis określa swoje obrazy jako zbiory wspomnień, wyobrażenia prawdziwych, ale minionych już zdarzeń. Tak jak muzycy z Odpoczna, posiłkuje się przeszłością w kreowaniu zupełnie nowych, wymyślonych światów. Dobrana przez Mateusza Dziworskiego minimalistyczna typografia nie odwraca uwagi od głównego tematu okładki, a delikatny szlaczek jest dyskretnym nawiązaniem do nazwy albumu.
![](https://decybeledizajnu.com/wp-content/uploads/2017/12/borixon_-_mixed_music_arts.jpg)
22
Promocję płyty rozpoczął bardzo sentymentalny singiel pt. „Melodyjki”, nawiązujący do zegarków, które miały wgrane zestawy dźwięków. Album to wędrówka przez różne style i przedziały czasowe, stąd 9 przedstawień różnych wersji Borixona na okładce. Trochę nostalgicznych, trochę futurystycznych, wraz z obwolutą nawiązujących do opakowań figurek akcji, które podobnie jak wspomniane zegarki, można było znaleźć w sklepach z zabawkami w okresie transformacji.
21
Blood Moon, czyli tytułowe krwawe zaćmienie księżyca stało się osią apokaliptycznej komunikacji nowego albumu BOKKI. Całość utrzymana jest w klimacie tajemnicy, którą od początku owiany jest skład zespołu. Tę opowieść o końcu świata uzupełniają ilustracje 3D, których animowaną wersję możemy zobaczyć w wizualizacjach singli, gdzie sylwetki całej czwórki kroczą przez pole zboża w kierunku krwawo czerwonego satelity (“Blood Moon”) lub błądzą pośród kręgów w zbożu, które kształtem nawiązują do logo z okładki (“How… It All Ends” ).
Powiązane artykuły:
-
Cover awArts 2022: TOP 30-21
27 marca 2023Prezentujemy trzecią dziesiątkę zestawienia najlepszych polskich okładek 2022 roku.
-
Cover awArts 2022: TOP 20-11
29 marca 2023Poznaj najlepsze polskie okładki płyt 2022 roku: miejsca 20-11
-
Cover awArts 2022: TOP 10-1
31 marca 2023Przed nami najlepsze polskie okładki płyt 2022 roku - oto czołowa dziesiątka!
-
Cover awArts 2022: Najlepsza oprawa graficzna
31 marca 2023Poznaj najlepsze polskie oprawy graficzne płyt 2022 roku!
-
Cover awArts 2022 – to już 10 lat!
1 lutego 2023Trudno nam uwierzyć w to, że już od dekady wspólnie dokonujemy przeglądu najlepszych projektów muzycznych!